Każdy zna jesienne lampiony w przydomowych ogródkach, a może nieco chińskie. Można je również spotkać w zaroślach, czy lasach, ale to najczęściej jest oznaką, że kiedyś w tym miejscu było domostwo.
Pomarańczowe cudo to MIECHUNKA – bogactwo śluzów, flawonoidów, ma też pochodne sterydowe, ale dla nas najważniejsze są garbniki, jest ich prawie 10%. To dzięki nim uporamy się z wągrami, zaskórnikami i rozszerzonymi porami.
NAPAR Z MIECHUNKI
➡2 łyżki pociętych (lampionów) MIECHUNKI razem z owocami
➡1 szklanka gorącej, przegotowanej wody
Zostawić pod przykryciem na około 30-40 minut!
Następnie przecedzamy i przemywamy naszą cerę.