Piszecie do nas najwięcej zapytań co robić z tym upartym trądzikiem. Często nie miałyście/mieliście problemów w okresie dojrzewania, a dziś nie możecie się z nim uporać. Za każdym razem podkreślamy, że szalenie duże znaczenie ma odżywianie. Skóra jest pierwszym organem, która pokaże, że coś w naszym ustroju „szwankuje”. Dla Nas jest to zawsze lustro wewnętrznego stanu organizmu :).
To co się sprawdza z naszego kosmetycznego doświadczenia to codzienne mycie bardzo łagodnymi środkami myjącymi, a najlepiej takimi w ogóle bez chemii tylko zioła – BO ZIOŁA MAJĄ MOC!.
A BODZISZEK ŻAŁOBNY jest jedną z cudownych roślin, która poradzi sobie nawet z najtrudniejszym trądzikiem!.
NAPAR Z BODZISZKA ŻAŁOBNEGO
➡ 1 łyżka świeżego ziela bodziszka
➡ 1 szklanka wrzątku
Zostawiamy pod przykryciem na 20 min.
Możemy dodać szczyptę kwasku cytrynowego (octu jabłkowego), jeśli chcemy zatrzymać antocyjany.
Następnie przecedzamy i przemywamy twarz. Taki napar trzymamy w lodówce do 24h.