LEPIĘŻNIK RÓŻOWY to przepiękna roślina kwitnąca już pod koniec kwietnia lub początku maja. Na szlakach w wyższych partiach gór jeszcze leży śnieg, a przy strumykach na wilgotnych glebach kwitną ciemno różowe/purpurowe kwiaty.
Wczesna wiosna to najlepszy czas na zbiory kłączy i liści. Latem liście się mocno rozrastają i tworzą piękne łany.
LEPIĘŻNIK RÓŻOWY ma bardzo bogaty skład fitochemiczny m.in. alkaloidy, fitoncydy, flawonoidy, witaminy. Wygłusza reakcje alergiczne, zapalne i z autoagresji. Zatem sprawdzi się przy atopowym zapaleniu skóry i taki problem skórny będziemy testować z nim :).
Ja kilka lat temu miałam migreny i właśnie stosując nalewkę z lepiężnika pożegnałam się z uciążliwymi bólami głowy.
W medycynie ludowej stosowano LEPIĘŻNIK RÓŻOWY do wzmacniania włosów, leczenia chorób skóry owłosionej i liszajów, wyprysków, pryszczy i innych trudno „znikających” schorzeń skóry.
NALEWKA Z LEPIĘŻNIKA
➡1 cześć kłączy i liści
➡9 części alkoholu 50-60%
Zalewamy i pozostawiamy na co najmniej 14 dni. Następnie filtrujemy i po odparowaniu alkoholu stosujemy do „mazideł” skórnych.